Chociaż jej premiera zaplanowana jest tradycyjnie w pasterkę to prace przy budowie są już prawie na finiszu. Poza wielkością, szopkę franciszkanów wyróżnia też to, że jej bohaterowie się poruszają.
- Na pewno będą się ruszały owce, kozy i pasterze, to więcej jak pewne. Po lewej stronie jest franciszkanin- on musi dzwonić, bo franciszkanin bez dzwonka przy żłóbku to nie prawdziwy franciszkanin. I jak się uda to jeden z aniołów będzie latał- mówi oj. Leonard Bielecki.
Niektóre z postaci są rzeczywistych rozmiarów. - To są figury rzeźbione z lat 50, czyli mają już prawie 70 lat. To jest Maryja i Józef, oraz pasterze na przodzie żłóbka. Józef jest dość wysoki bo ma prawie 180 cm wzrostu- dodaje ojciec Leonard.
Przypomnijmy, premiera żłóbka odbędzie się w pasterkę, a będzie go można oglądać do 2 lutego.
Polecany artykuł: