To nie jest rasowy killer. Był policjant ujawnia. Nowe fakty w sprawie zabójstwo Natalii z Gortatowa

i

Autor: Paweł Jaskółka

Zabójstwo Natalii z Gortatowa

"To nie jest rasowy killer". Były policjant ujawnia. Nowe fakty w sprawie zabójstwa Natalii z Gortatowa

2024-06-21 11:08

Natalia z Gortatowa była poszukiwana od piątku 14 czerwca. W minioną środę policjanci poinformowali, że zwłoki 39-latki znaleziono w lesie na przedmieściach Poznania. Zatrzymano jej męża. Adam R. przyznał się do zamordowania swojej żony. Za to, co zrobił, grozi mu dożywocie. Były policjant w rozmowie z "Faktem" opowiedział jak jego zdaniem działał zabójca.

W czasie przesłuchania 60-latek opowiedział ze szczegółami o tym, co zrobił. Adam R. powiedział, że zabił kobietę w dniu jej zaginięcia. Między nim a Natalią doszło do kłótni. Mężczyzna najpierw uderzył żonę w twarz, a następnie ją udusił. W tym samym czasie, w domu, spał ich 10-letni syn. Adam R. spanikowany tym, że Natalia przestała oddychać, zaniósł jej ciało do bagażnika samochodu i wyjechał z posesji, nie mając określonego planu, co dalej. Ostatecznie dotarł do kompleksu leśnego na obrzeżach Poznania, gdzie porzucił zwłoki. Mimo że sam nie przyznał się policji, że opuścił dom w godzinach nocnych, ujawnił to zapis z monitoringu.

Czytaj też: Mąż 39-letniej Natalii zszokował wyznaniem. Do domu już nie wróci. Wie, że "syn nigdy mu nie wybaczy"

Maciej Szuba, były komendant poznańskiej policji i prywatny detektyw, rozmawiał z "Faktem" na temat okoliczności tej zbrodni. - To nie jest rasowy killer. Gdyby przygotował to morderstwo, dokonałby go inaczej. Zrobił to ad hoc. Mężczyzna ten jest w takim wieku, że wolałby mieć ułożone życie, a tu żona zażądała rozwodu. Wygląda na to, że w wieczór zabójstwa sytuacja go przerosła i nie mógł sobie z nią poradzić - stwierdził Szuba.

Zobacz też: Radosław podpalił dom i zabił 3 swoich dzieci. Na pogrzebie płakała cała Choroszcz. Mija rok od potwornej tragedii

Były policjant dodał, że mordercę pogrążyły nagrania z kamer monitoringu. - Ludzie nie zdają sobie sprawy, przez jak wiele urządzeń można ich namierzyć. 25 lat temu monitoring w Poznaniu był rzadkością, a co dopiero w takiej małej miejscowości. Dziś obowiązuje tzw. zasada łączenia kropek [...] Narobiłby ambarasu, gdyby wywoził ciało innym samochodem, wcześniej przygotowanym. Ale on tej zbrodni nie zaplanował, więc miał do dyspozycji tylko pojazdy swój i żony. Dzięki temu łatwo było go znaleźć na nagraniach - powiedział "Faktowi" Maciej Szuba.

Tragiczny pożar w Choroszczy. Nie żyje ojciec i 3 dzieci
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki