Silny wiatr nie odpuszcza. W czwartek (17 lutego) wichura spowodowała wiele zniszczeń w całej Polsce. Najgorzej sytuacja wyglądała na południu Wielkopolskie, gdzie przeszła trąba powietrzna. Wielu mieszkańców Dobrzycy straciło dach nad głową, a straty liczone są w milionach złotych. Niestety, zapowiada się, że to nie koniec trudnych warunków atmosferycznych, które sieją spustoszenie. IMGW wydał po raz kolejny trzeci, czyli najwyższy stopień ostrzeżenia. Obowiązuje on od Poznania na północ. - Prognozuje się wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości od 35 km/h do 50 km/h, w porywach do 120 km/h, z zachodu. Lokalnie możliwe burze - czytamy w komunikacie IMGW. Z kolei na południe od granic powiatu poznańskiego obowiązuje nieco niższy - drugi poziom ostrzeżenia.
Polecany artykuł:
Alerty obowiązują od godz. 19:00 w piątek (18 lutego) do godz. 17:00 w sobotę (19 lutego). Synoptycy podkreślają, że ostrzeżenie może być aktualizowane.
Mieszkańcy Poznania i innych wielkopolskich miejscowości otrzymali już alert RCB w tej sprawie. - Możliwe przerwy w dostawie prądu i trudne warunki na drogach. Zostań w domu, jeśli możesz - czytamy w informacji.
Wichury w Wielkopolsce
W nocy ze środy na czwartek (16 na 17 lutego) wiatr w porywach sięgał nawet do 120 km/h. Największe szkody wyrządzono w Dobrzycy w powiecie pleszewskim. Łącznie w czwartek (17 lutego) strażacy w Wielkopolsce w związku z silnymi wichurami odebrali ponad 2925 zgłoszeń. Najwięcej zgłoszeń odebrali strażacy z Poznania i Turku - ponad 330, Konina – 264, Kalisza, Leszna, Koła i Pleszewa – ponad 120 oraz z Szamotuł i Jarocina – ponad 100 interwencji. - Ponad 1500 zgłoszeń dotyczyło powalonych i zagrażających drzew, zaś niecałe 1000 interwencji dotyczyło uszkodzonych lub całkowicie zniszczonych dachów w budynkach mieszkalnych, jak i gospodarczych – podano w komunikacie.