Tragedia pod Kępnem. Młody kierowca wypadł z jezdni i uderzył w drzewo
Do tragedii doszło w sobotę (16 października) po godz. 15.00 na drodze powiatowej pomiędzy miejscowością Domasłów a miejscowością Miechów (powiat kępiński). Samochód osobowy marki skoda, którym kierował 22-letni mężczyzna wypadł z jezdni i uderzył w przydrożne drzewo. W wypadku poszkodowany został wyłącznie szofer. Z pojazdu wydobyli go świadkowie zdarzenia, a następnie 22-latek był reanimowany przez strażaków z OSP Perzów. Niestety życia młodego kierowcy nie udało się uratować. Medycy, którzy przybyli na miejsce stwierdzili jego zgon. Przyczyna dramatu jest badana przez policję. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną tragedii było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na jezdni. Policja potwierdziła, że ofiarą zdarzenia jest mieszkaniec gminy Dziadowa Kłoda (województwo dolnośląskie). Jak informuje portal radiosud.pl, świadkowie wypadku twierdzą, że 22-latek jechał na ślub swojej siostry.