Do wypadku doszło kilka minut przed południem w piątek (28 sierpnia). Strażacy otrzymali zgłoszenie mówiące o tym, że w Prusimiu (pow. międzychodzki) do maszyny rolniczej wpadł mężczyzna. Na miejsce zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej, pogotowie i policję.
Jak poinformował dyżurny wielkopolskich strażaków w rozmowie z Głosem Wielkopolskim, strażacy z czterech zastępów próbowali wydobyć mężczyznę z kopaczki do ziemniaków. Niestety, lekarz pogotowia obecny na miejscu stwierdził zgon mężczyzny. Teraz policja złamuje się ustalaniem dokładnych przyczyn i okoliczności wypadku.
Polecany artykuł: