Młody policjant zginął na służbie! Te słowa kolegów z jednostki rozrywają serca
Swoją policyjną drogę rozpoczął 28 grudnia 2000 roku jako kursant w Ogniwie i Referacie Patrolowo-Interwencyjnym Sekcji Prewencji. Od początku odznaczał się sumiennością, dyscypliną i pełnym zaangażowaniem w realizację powierzonych zadań. W 2007 roku objął stanowisko dzielnicowego Rewiru Dzielnicowych w Lipnie, gdzie z oddaniem dbał o bezpieczeństwo mieszkańców.
- Był policjantem odważnym, bezkompromisowym i gotowym do działania w każdej sytuacji - wspominają zmarłego koledzy z Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.
Dzięki jego otwartości na współpracę z lokalną społecznością, skutecznie ujawniano sprawców przestępstw i wykroczeń. Jego służba nie pozostawała niezauważona – wielokrotnie wyróżniano go nagrodami pieniężnymi przyznawanymi przez Komendanta Miejskiego Policji w Lesznie oraz Wielkopolskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu.
Tragiczna śmierć przerwała jego służbę. Sierżant Ratajczak na zawsze w pamięci policjantów
7 kwietnia 2010 roku, podczas pełnienia obowiązków służbowych został uderzony w lewy bok pojazdu przez kierującego motocyklem, który jechał ul. Leszczyńską w kierunku Leszna. W wyniku odniesionych obrażeń policjant zmarł.
Jego odejście pozostawiło głęboki ślad w sercach kolegów z komendy, mieszkańców Lipna oraz wszystkich, którzy mieli zaszczyt go znać. Zapamiętany jako człowiek prawy, życzliwy i oddany sprawie – pozostaje w naszej pamięci jako wzór funkcjonariusza służącego społeczeństwu z pełnym poświęceniem.