Prace na pętli Wilczak idą pełna parą. To pierwszy etap budowy trasy tramwajowej na Naramowice. Kolejne są jeszcze na etapie projektowania.
- Mamy już dokumentację, która trafiła, w takim zagospodarowaniu ogólnym, tramwajowo-drogowym, do jednostek głównych, tj. ZDM, ZTM, MPK i Miejskiego Inżyniera Ruchu .Mam nadzieję, że do końca maja będziemy mieć uzgodnienie kluczowych elementów geometrii dróg, co powoduje, że mamy otwartą drogę do zakończenia projektów budowlanych i myślenia o złożeniu wniosków o decyzje realizacyjne. Powinno to nastąpić pod koniec roku - mówi nam Gerard Masłowski z Poznańskich Inwestycji Miejskich.
W przypadku każdej inwestycji trzeba oczywiście zadbać o odpowiedni nadzór nad realizacją. W tym przypadku prace odbywają się pod stałym nadzorem inżyniera kontraktu.
- To bardzo profesjonalna, duża jednostka, która zwiera w sobie zarówno inspektorów branżowych, poszczególnych branż wykonawczych, ale też służby finansowe, kancelarię prawną, służby koordynacyjne i rozliczeniowe. Nadzór prowadzony jest tutaj dwusegmentowo, bo inżynier kontraktu na budowie i moja skromna osoba, która nadzoruje całość - dodaje Gerard Masłowski.
W ramach inwestycji powstanie torowisko o długości ponad trzech kilometrów oraz 7,5 km dróg. Na nowej trasie tramwajowej zlokalizowanych będzie 8 przystanków. Całość uzupełni nowe zagospodarowanie terenu związanego z infrastrukturą pasażerską i pieszo-rowerową, a także zielenią i małą architekturą.
Trasa tramwajowa na Naramowice ma być gotowa najpóźniej wiosną 2022 roku. Będzie kosztować 380 milionów złotych. Ponad 155 mln złotych to środki z Unii Europejskiej.