Tygrysy miały przejechać kilka tysięcy kilometrów upchnięte w rozpadających się klatkach w ciężarówce z Włoch do Rosji. Auta nie wpuścili jednak Białorusini, a akcji ratunkowej zwierząt podjęła się poznańska miejska instytucja. Docelowo koty mają jechać do organizacji AAP w Hiszpanii, ale póki co zdrowieją w Poznaniu. Nawet tygrys, który w klatce nie dawał oznak życia dochodzi do siebie pod okiem czułych opiekunów. - Odpoczęła, pije, je, powoli czuje się coraz lepiej – mówi Zgrabczyńska.
Ogród Zoologiczny wciąż potrzebuje wsparcia finansowego, żeby dalej leczyć tygrysy. Pieniądze można wpłacać na konto: 98 1020 4027 0000 1602 1441 7713 z dopiskiem CISNA I JEJ PRZYJACIELE. Odbiorca: Miasto Poznań, Ogród Zoologiczny w Poznaniu, ul. Kaprala Wojtka 3, 61-063 Poznań.