Uciekł fryzjerce z fotela gasić pożar

i

Autor: OSP Poznań Głuszyna Uciekł fryzjerce z fotela gasić pożar

Służba jest najważniejsza. Strażak z Poznania uciekł fryzjerce z fotela... gasić pożar!

2019-09-24 11:22

Strażakiem się nie bywa. Strażakiem po prostu się jest. Dlatego Dawid Olszewski z Poznania, gdy zawyła strażacka syrena… uciekł z fotela fryzjerki i ostrzyżony do połowy pognał gasić pożar w lesie. Do fryzjera wrócił dopiero po akcji. – Dla nas strażaków to normalne. Wyjazd do działań ratowniczych i pomoc drugiej osobie jest dla nas priorytetem. Nieważne, czy siedzimy u fryzjera, jemy obiad czy leżymy w wannie. Po prostu jest wyjazd, to jedziemy – mówi Dawid Olszewski.

Dawid Olszewski (22 l.) do fryzjera chodzi jak typowy mężczyzna – wtedy, kiedy musi. Umówił się na czwartek na 15 i chociaż nic nie zapowiadało, że tym razem strzyżenie nie będzie spokojne, był przygotowany na to, że może zawyć syrena. – Dlaczego? Bo zawsze jesteśmy na to gotowi – mówi i dodaje, że bycie strażakiem ochotnikiem to całodobowa służba i oddanie.

Uciekł fryzjerce z fotela gasić pożar

i

Autor: OSP Poznań Głuszyna Uciekł fryzjerce z fotela gasić pożar

Fryzjerka była akurat w połowie strzyżenia,  gdy telefon Dawida „zapikał” . - Usłyszałem, że w moim telefonie wyje syrena – mówi Dawid. Strażak długo się nie zastanawiał. Nie interesowało go, że jego głowa, krótko mówiąc, nie wygląda najlepiej. – Muszę iść – powiedział fryzjera. Ta ściągnęła tylko pelerynę, zdmuchnęła ścięte włosy i strażak wybiegł na zbiórkę pod remizę. Druhowie musieli jechać do pożaru w lesie. - Mieliśmy nieprecyzyjny adres podany, więc trochę błądziliśmy, ale udało się znaleźć źródło ognia, które ugasiliśmy - relacjonuje strażak. Akcja była szybka i sprawna. – I na szczęście udało mi się po akcji wrócić do fryzjerki, żeby dokończyć strzyżenie - śmieje się Dawid.

Pożar w lesie, który gasili strażacy

i

Autor: OSP Poznań Głuszyna Pożar w lesie, który gasili strażacy

Dawid Olszewski na co dzień pracuje w Wojskowej Straży Pożarnej i w Centrum Powiadamiania Ratunkowego. – Strażakiem ochotnikiem jestem od 12 roku życia, najpierw byłem w młodzieżowej drużynie – mówi pan Dawid. Od lutego tego roku jest naczelnikiem OSP Poznań Głuszyna.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki