Litera "P" i kolor zielony - to motywy przewodnie nowego logo Poznania, które zostało zaprezentowane w środę, 15 maja. Miasto będzie je promować hasłem "Jesteś u siebie", w czym ma ponadto pomóc towarzysząca całemu przedsięwzięciu strategia marki. Poznań ma być kojarzony z miastem, które jest "przyjazne wszystkim, pełnym życzliwości i szacunku", przekonuje prezydent Jacek Jaśkowiak.
- Takie, które jest domem dla każdego człowieka, bez względu na pochodzenie, wiek, orientację seksualną, stopień sprawności czy przekonania. Jesteśmy dumni z naszej tysiącletniej historii i odważnie patrzymy w przyszłość - dlatego nadszedł czas na zmiany. Chcemy, by nowa identyfikacja wizualna łączyła wielowiekową tradycję Poznania z wizerunkiem nowoczesnego miasta, jakie wspólnie tworzymy - dodaje włodarz miasta cytowany przez stronę poznan.pl.
Nowe logo nie spodobało się mieszkańcom. Poznanianie zwrócili uwagę, że, biorąc pod uwagę koszty, jest zbyt proste od strony graficznej - wielu z nich oczekiwało czegoś bardziej spektakularnego. - Żenada za pieniądze podatników - pisze jeden z internautów.
Nowy pomysł na logo. Jego twórcą jest... uczeń!
Sytuacja logotypu wciąż jest szeroko komentowana przez mieszkańców. W poniedziałek, 27 maja na stronie "Poznański Trójkąt Bermudzki" pojawił się nowa propozycja loga, które stworzył... uczeń.
"Cześć, jestem uczniem na kierunku technik grafiki i poligrafii cyfrowej. W związku z ostatnią aferą na temat nowego logo dla Poznania, zaprojektowałem nową propozycję. Logo przedstawia nasz ratusz oraz sześcioramienną gwiazdę, która symbolizuje sześć głównych wartości Poznania. Zachowałem także kolor niebieski, który był używany w poprzednim logo.Chciałbym poznać Wasze opinie na ten temat". - czytamy w poście.
Na komentarze nie trzeba było długo czekać. Oto niektóre z nich:
- Moim zdaniem o niebo lepsze
- Zdecydowanie lepsze niż aktualne, ale ogólnie można by uprościć rysunek ratusza, bo w pomniejszeniu te detale zaczynają się zlewać, a logo musi być czytelne w każdym rozmiarze.
- I to ja rozumiem!
- Kojarzy się z Poznaniem, a nie z polem namiotowym.