Na czwartek zaplanowane były próbne matury. W jednym poznańskim liceum się jednak nie odbyły, a wszystko przez strajk nauczycieli, którzy chcą podwyżek w wysokości przynajmniej tysiąca złotych. W piątek w murach szkoły obyła się dyskusja uczniów z przedstawicielami komisji i kuratorium oświaty, nauczycielami i dyrekcją. Na spotkaniu zabrakło jedynie przedstawicieli Rady Miasta.
Uczniowie podkreślali, że podzielają stanowisko strajkujących nauczycieli, ale boją się o przyszłość majowych matur. - Nauczyciele to odpowiedzialna grupa zawodowa. Waga matury jest duża więc zapewniamy, że się odbędą. Każdy sobie zdaje sprawę, że zakłócenie przebiegu funkcjonowania matur byłoby problemem - powiedział Zbigniew Kalaga, kurator oświaty, reporterce Eska Poznań.
Tego samego zdania są także nauczyciele poznańskiego liceum, którym zależało na wywołaniu publicznej debaty. - Zależało nam na nagłośnieniu sprawy. Uczniowie nas wsparli. To było słuszne i konieczne. Zobaczymy czy nasze postulaty zostaną przekazane do wyższych władz - powiedziała Jolanta Błach, nauczycielka liceum.
Piątkowe spotkanie w sprawie odwołania próbnych matur nie będzie jedynym. W poniedziałek odbędzie się podczas komisji oświaty.