O sprawie informuje wolsztyńska policja. Do kradzież znaku „zakaz wjazdu” doszło w Buczu, niedaleko Szkoły Podstawowej. Znalezienie złodzieja mundurowym wcale nie zajęło dużo czasu. Okazało się, że za 24-latek jechał ze swoimi kolegami z imprezy w Boszkowie. Tam świętowali zdobycie tytułu magistra. Podczas krótkiego postoju (był pasażerem auta) wysiadł z samochodu, zdemontował tarczę znaku drogowego zamocowaną na bramie szkoły i ukradł ją. - Mężczyzna nie potrafił wyjaśnić powodów swego zachowania. Stwierdził, że przyjechał ze znajomymi nad jezioro do Boszkowa, aby celebrować zdany egzamin magisterski. Podczas spotkania spożywał alkohol i tym próbował tłumaczyć swój wybryk - informuje asp. sztab. Wojciech Adamczyk.
Mężczyzna został ukarany przez policjantów 300-złotowym mandatem, a znak trafił z powrotem na swoje miejsce. - Niezależnie od przyczyny postępku pozostaje mieć nadzieję, że kara, jaką poniósł świeżo upieczony magister wpłynie na powstrzymanie się od podobnych zachowań w przyszłości - mówi Adamczyk.