Wielkopolskie. W jednej chwili stracił dorobek całego życia! Z płomieni uratował tylko psa
Do dramatu doszło 8 grudnia 2024 roku w Sławicy. To wtedy strażacy otrzymali zgłoszenie o płonącym budynku.
- Nasz świat się zatrzymał. Dom, który był bezpieczną przystanią dla naszego taty Macieja i jego psa Hugo, spłonął w dużej części i aktualnie nie nadaje się do mieszkania. Tata w kilka chwil stracił wszystko – dach nad głową, pamiątki po dziadkach, rzeczy potrzebne do codziennego życia i pracy. Dom był nie tylko miejscem do mieszkania. Był historią, wspomnieniami, był czymś więcej, dla taty i dla nas. A teraz, tak po prostu, został zabrany przez żywioł - mówi córka pana Macieja.
Mężczyzna zdążył zabrać ze sobą swojego psa, Hugo. Teraz on i jego przyjaciel zostali bez dachu nad głową. Na co dzień pan Maciej zajmował się montażem podłóg i drzwi. Teraz, bez narzędzi i miejsca do życia, jego przyszłość stanęła pod znakiem zapytania.
- Chcemy pomóc mu się podnieść, odbudować dom i dać szansę na powrót do normalności - apeluje pani Olga.
Ruszyła zbiórka pieniędzy. "Każda złotówka ma ogromne znaczenie"
Córka pana Macieja założyła internetową zbiórkę pieniędzy na odbudowę jego domu. Kobieta prosi o wsparcie przy zakupie materiałów do odbudowy domu. Oprócz tego potrzebne są teraz także podstawowe rzeczy do życia, takie jak ubrania, sprzęt AGD oraz meble. Chciałaby również, aby pan Maciej wrócił do swojej pracy, jednak do tego potrzebuje narzędzi. Niezbędna jest też wsparcie dla Hugo, który również stracił dom. - Każda złotówka ma ogromne znaczenie. Razem możemy odbudować nie tylko dom, ale też wiarę w to, że dobro wraca. – dodaje pani Olga.
Więcej informacji na temat zbiórki znajdziecie TUTAJ.