Biegi, koncerty, festyny - właściwie przez całe lato odbywają się dość regularnie. Dotyczy to zwłaszcza Cytadeli i parku im. Jana Pawła II na Łęgach Dębińskich. Nie brakuje głosów, że tego typu imprezy odbywają się w parkach za często, utrudniając wypoczynek osobom, które szukają tu raczej ciszy i spokoju.
Problem dotyczący akurat konkretnie Cytadeli zasygnalizowała radna Halina Owsianna podczas posiedzenia Komisji Ochrony Środowiska i Zieleni Miejskiej.
- Co tydzień rada osiedla otrzymuje do opiniowania jakąś decyzję o imprezie. Są niewątpliwie wydarzenia, które wpisały się w program miasta, jak Misterium Męki Pańskiej czy Dni Ułana, ale nie może być tak, że w parku miejskim w każdy weekend jest jakieś duże wydarzenie. Albo to jest park, albo stadion na
imprezy - mówiła radna Owsianna.
Radnej wtóruje Zarząd Zieleni Miejskiej, zwracając uwagę, że sam montaż i demontaż infrastruktury potrzebnej do organizacji np. koncertu często wymaga wjazdu do parku ciężarówek, które niszczą alejki i trawniki.
- Trawa nie zregeneruje się, jeśli imprezy odbywają się często. Po imprezach pozostają ogromne ilości śmieci - komentuje dyrektor ZZM Tomasz Lisiecki.
Nie do wszystkich te argumenty przemawiają. Podczas komisji pojawiły się też głosy wskazujące na większe zdyscyplinowanie organizatorów, które miałoby pomóc w rozwiązaniu problemu. Inny pomysł, to po prostu specjalnie wyznaczona przestrzeń ze sceną, dzięki której rekreacyjne funkcje w pozostałych częściach parków byłyby możliwe do utrzymania.
Radni będą wracać do tematu na kolejnych posiedzeniach komisji.