Do makabrycznego odkrycia doszło we wtorek (15 grudnia) w godzinach wieczornych. W jednym z bloków na osiedlu Jeżyka w Wągrowcu doszło do wycieku wody. Zaniepokoiło to jedną z sąsiadek, która poinformowała służby i właścicielkę mieszkania.
- W łazience ujawniono niedającego żadnych znaków życia nastolatka - przekazał Dominik Zieliński, rzecznik prasowy KPP w Wągrowcu.
O sprawie poinformowano prokuraturę, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. Wiadomo, że chłopiec znajdował się w domu sam, a jego mama była w pracy.
- Wstępnie ustalono, że zgon 16-latka nastąpił bez udziału osób trzecich. Być może był to nieszczęśliwy wypadek. Dokładne przyczyny śmierci chłopca wyjaśnić ma sekcja zwłok, którą zaplanowano na piątek - przekazał prok. Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.