Waldek zmarł w polu kukurydzy. Wcześniej zgotowano mu piekło na ziemi

i

Autor: aitoff/Pixabay.com Waldek zmarł w polu kukurydzy. Wcześniej zgotowano mu piekło na ziemi

Konkubina i jej bracia na ławie oskarżonych

Waldek zmarł w polu kukurydzy. Wcześniej zgotowano mu piekło na ziemi

2023-03-13 12:32

Ta historia jest wstrząsająca! 39-letni Waldemar B. spod Jarocina (woj. wielkopolskie) zmarł w polu kukurydzy. I chociaż śledczy w jego śmierci nie dopatrzyli się znamion przestępstwa, to jednak na ławie oskarżonych zasiadła jego konkubina i jej bracia. Jak to możliwe? Szczegóły w artykule.

Dwa lata temu Waldek został odnaleziony w polu kukurydzy w Wilczyńcu niedaleko Jarocina. Mężczyzn nie żył, a zaalarmowana policja uznała, że do zgonu mężczyzny nie przyczyniły się osoby trzecie i była to śmierć naturalna. W małej wiosce rozpętało się piekło. Pojawiły się głosy, że mężczyzna przeżywał horror, a piekło na ziemi miała mu zgotować jego partnerka ze swoją rodziną.

Śledczy postanowili wrócić do sprawy. Jak poinformował Maciej Meler rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim, informacje potwierdziły się. I chociaż mężczyzna faktycznie zmarł z przyczyn naturalnych, trzem osobom postawiono zarzut znęcania się nad Waldemarem B.

Jak przekazał prokurator, 45-letnia kobieta wyzywała swojego partnera, kopała go i biła różnymi przedmiotami. To samo robili Waldkowi bracia kobiety. Wszyscy zostali właśnie skazani za znęcanie się nad mężczyzną. Sąd Rejonowy w Jarocinie skazał Beatę K. na 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu. Natomiast Adamowi K. i Adamowi W. wymierzono kary po 3 miesiące pozbawiania wolności.

O krok od tragedii na przejeździe kolejowy. Totalna nieodpowiedzialność kierowców
Sonda
Czy boisz się śmierci?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki