Przed tygodniem, na inaugurację rozgrywek Warta Poznań przegrała w Mielcu 1:2. To był najmniejszy wymiar kary, bowiem Zieloni zagrali bardzo słabo. Szczególnie pierwsza połowa spotkania była fatalna w ich wykonaniu. - Wiemy, że zagraliśmy zły mecz, szczególnie tę pierwszą połowę. Wiemy, gdzie popełniliśmy błędy i przed meczem z GKS-em Bełchatów je poprawiliśmy - opowiada trener Piotr Tworek.
Poznaniacy w ostatnim tygodniu w pocie czoła pracowali, aby wyeliminować błędy w grze defensywnej. To właśnie obrońcy mieli największe problemy w Mielcu i gdyby nie bramkarz Adrian Lis, to Warta mogła przegrać o wiele wyżej. - Zapominamy już o Stali Mielec i w meczu z GKS-em będziemy starali się zmienić oblicze gry - dodaje Tworek.
Trener Zielonych twierdzi, że wie jak gra najbliższy przeciwnik jego zespołu. Był nawet na pierwszym meczu GKS-u Bełchatów, w którym ta drużyna wygrała dosyć niespodziewanie ze Stomilem Olsztyn aż 3:0. - Ich bardzo mocną stroną są kontratak i szczególnie będziemy musieli uważać na tę broń zespołu z Bełchatowa. Ważne dla naszych obrońców i pomocników jest to, że rywal często decyduje się uderzenia z dalszej odległości - opowiadał Tworek na przedmeczowej konferencji prasowej.
Bukmacherzy stawiają Wartę w roli faworyta, ale trener tak nie uważa. - Potencjalnie gospodarz jest stawiany w roli faworyta. My nie będziemy się tak czuć - mówi. - Pierwsza liga pokazuje, że mecze są różne i dużo zależy od strzelenia pierwszej bramki. Wiemy, że musimy być bardzo cierpliwi w tym meczu i będąc przy piłce musimy przewidywać, co się wydarzy po jej stracie. Przez całe 90 minut koncentracja będzie odgrywała niesamowitą rolę. Mamy cały mecz na zdobycie bramki i nie chcę, żebyśmy się podpalali w pierwszych minutach - kończy Tworek.
Mecz w Grodzisku Wielkopolskim
Warta Poznań będzie gospodarzem meczu, ale de facto grać będzie na wyjeździe. W związku z trwającymi procedurami dotyczącymi przystosowania stadionu przy Drodze Dębińskiej, Zieloni w roli gospodarza będą grać w Grodzisku Wielkopolskim. Sztab szkoleniowy i zawodnicy przyznają, że nie jest to komfortowa sytuacja, ale muszą się do tego przyzwyczaić. Taki stan rzeczy może potrwać nawet do końca 2019 roku.
Początek meczu Warta Poznań - GKS Bełchatów w sobotę (3 sierpnia) o godz. 17:00.