Zawodnicy Warty Poznań odmówili we wtorek wyjścia na trening. To wszystko przez poważne zaległości klubu w wypłacaniu pensji. Nie jest to jedynie problem piłkarzy. Na to samo mają narzekać również członkowie sztabu szkoleniowego. Zaległości wobec wszystkich pracowników mają sięgać około 400 tysięcy złotych (za "Głos Wielkopolski").
>>> Poznań: Policja szuka świadków zderzenia rowerzystów! Wiesz coś? Zgłoś się!
Ostatnie tygodnie to koszmar dla wszystkich związanych z poznańskim klubem. Obecna właścicielka klubu, Izabela Łukomska-Pyżalska, nie jest w stanie utrzymać drużyny w Fortuna I lidze. Przez to Warcie grozi wycofanie z rozgrywek, co okazałoby się poważnym ciosem.
W środę ma zebrać się zarząd klubu i wtedy po raz kolejny zostanie podjęta dyskusja w sprawie oddania klubu przez Łukomską-Pyżalską. Według ostatnich doniesień, jeden z inwestorów jest zdeterminowany, by przejąć Wartę Poznań.
Poznaniacy są obecnie w strefie spadkowej Fortuna I ligi, zajmują 16. miejsce. W następnej kolejce Warta zagra na wyjeździe z GKS Tychy. Pierwszy gwizdek w sobotę 1 września o godzinie 18:00.