W czwartek (1 października) rozpoczął się rok akademicki 2020/21. Od kilku lat w Polsce mamy kryzys powołań kapłańskich. Już jakiś czas temu informowaliśmy, że w Papieskim Wyższym Seminarium Duchownym w Gnieźnie jest tylko jeden kandydat na księdza. Nieco lepiej sytuacja wygląda w Archidiecezji Poznańskiej. Do Arcybiskupiego Seminarium Duchownego przyjęto 13 kandydatów. To i tak o dwóch mniej niż przed rokiem.
Liczba kandydatów na księży spada każdego roku. O powodach wspominał jakiś czas temu gnieźnieński biskup Krzysztof Wętkowski.
- Powiedzmy sobie szczerze, kto z młodych ludzi chciałby być tak "bity" jak księża, tak krytykowany jak księża. Jak się podrywa autorytet społeczny księży. Ja bym cenił tych wszystkich, którzy mają dziś odwagę nie iść za głosem ludzi, tylko za głosem Boga. Wobec nowych wyzwań kulturowych potrzebny jest nowy sposób formacji kandydatów na księży - tłumaczył w rozmowie z radiopoznan.fm.
O nieco innych powodach wspomina ks. Marcin Głowiński. Jego zdaniem duży wpływ ma na to postrzeganie Kościoła chociażby w kontekście pedofilii.
- Bardzo trudno dziś usłyszeć głos powołania Pana Boga w tym całym hałasie, zabieganiu w tych wszystkich sprawach, troskach, problemach. Plus sytuacja, która jest w Kościele dotycząca pedofilii - powiedział rektor Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Poznaniu w rozmowie z TVP3 Poznań.
Dane napawają niepokojem od wielu lat. W ciągu dwóch dekad liczba powołań do stanu kapłańskiego spadła aż o 60 procent. Lada moment kryzys powołań może wpłynąć na funkcjonowanie poszczególnych parafii.
Polecany artykuł: