Chłopak nie zauwazył samochodu i został uderzony bokiem pojazdu

i

Autor: Janitors/cc0/piabay Chłopak nie zauwazył samochodu i został uderzony bokiem pojazdu

Wielkopolska: 17-latek wszedł pod nadjeżdżający samochód. Nie zauważył go, bo miał założone słuchawki

2018-08-16 11:02

Nastolatek został potrącony na przejściu dla pieszych przy Rondzie Solidarności w Kościanie. Kierowca samochodu zatrzymał się i chciał udzielić chłopakowi pomocy, ale ten uznał, że jej nie potrzebuje. 17-latek wszedł na jezdnię bez wcześniejszego upewnienia się czy nic nie jedzie. Jak przyznał miał na uszach słuchawki i głośno słuchał muzyki.

Informację o potrąceniu pieszego policjanci otrzymali we wtorek o godz. 14:25. Kierujący Toyotą, potrącił przechodzącego przez jezdnię 17-letniego chłopaka. Mundurowi ustalili, że po potrąceniu, kierujący pojazdem zatrzymał się i porozmawiał z chłopakiem, zaproponował pomoc.  Według relacji chłopaka, nic mu się nie stało. Po krótkiej rozmowie panowie rozstali się.

>>> Motorniczy z Poznania krytykuje MPK za zdjęcie kolorowych flag z pojazdów. "Tęczy w MPK nie zabraknie"

Zdarzenie zgłosił do naszej jednostki świadek potrącenia. Gdy patrol dotarł na miejsce, zastał tam tylko chłopaka. Podczas rozmowy z policjantami pieszy źle się poczuł i wezwano pogotowie ratunkowe. Zakończyło się jedynie na ogólnych potłuczeniach. Chłopak opowiedział przebieg zdarzenia. Jego wersja była spójna z późniejszą wersją kierującego Toyotą. Ponadto potwierdził, że słuchał muzyki przez słuchawki i nie zauważył nadjeżdżającego pojazdu. Sprawdzenie zapisu monitoringu potwierdziło, że pieszy wszedł na przejście, gdy pojazd był już na pasach. Został uderzony bokiem pojazdu.

Czytaj także: Poznań: Policja rozbiła gang złodziei samochodów. Kradli je w Polsce i Niemczech [ZDJĘCIA]

Zobacz TO WIDEO:


 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają