Drogi, które zablokowane były przez powalone drzewa, zerwane linie kolejowe czy uszkodzone dachy. Bilans strat po wczorajszych wydarzeniach jest ogromny. Do dzisiejszego poranka strażacy mieli ponad czterysta interwencji.
Najwięcej zdarzeń odnotowano w Poznaniu. Tutaj strażacy interweniowali 63 razy. Kolejne miasto to Nowy Tomyśl, gdzie było aż 36 zdarzeń, a także Piła z 33 interwencjami i Konin z 26.
- Najwięcej zdarzeń dotyczyło powalonych drzew i złamanych gałęzi - ponad 360, uszkodzonych zostało 19 dachów, w tym 13 na budynkach mieszkalnych. Dwie osoby zostały poszkodowane. W Stobnie kierowca samochodu, na który spadło drzewo oraz w Grodzisku murarz, na którego przewróciła się ściana - relacjonuje Sławomir Brandt z PSP w Poznaniu.
Ze skutkami silnych wiatrów walczyło ponad 2400 strażaków, blisko 500 zastępów PSP i OSP.
>> Poznański odcinek S5 z kolejnymi opóźnieniami? Robotnicy schodzą z placu budowy …
>> Naramowicka: Trwa budowa! Będą spore utrudnienia!
ZOBACZ TO WIDEO