Autor: Dominik Rutkowski, Radio ESKA Poznań
Mieszkańcy ulicy 28 czerwca 1956 r. na poznańskiej Wildzie przyzwyczajeni są do hałasu generowanego przez przejeżdżające tamtędy tramwaje. Bimby jeżdżą tam bowiem co kilka minut. Ostatnio jednak jest tam głośniej niż dotychczas. Informujecie o tym naszą redakcję. Chodzi o tramwaje ruszające z przystanku "Kosińskiego" w kierunku Dębca.
„Na środku skrzyżowania wywołują taki hałas od styku koła/torowisko, że oszaleć można. Zgłaszałem do MPK, jest tam ponoć ograniczenie prędkości dla motorniczych do 20 km/h, ale rzadko który tego przestrzega. Kilka dni temu w nocy próbowali naprawiać to torowisko, ale najwyraźniej nic nie pomogło...” - napisał do nas Krzysztof.
„Nie muszę chyba opisywać tego rumotu gdy bimby śmigają” - dodaje Piotr.
Wybraliśmy się tam z kamerą!
MPK odbija piłeczkę: Nic o tym nie wiedzieliśmy!
O całą sprawę postanowiliśmy zapytać Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne. Okazuje się, że do jego pracowników nie dotarło żadne zgłoszenie o awarii.
„W tym miejscu nie ma żadnego ograniczenia prędkości. Nie były tam przeprowadzane żadne prace. Być może doszło tam do lokalnego pęknięcia, które wpłynęło na podniesienie poziomu hałasu. To tak się dzieje, że gdy pęknie szyna no to dojdzie do wyższych wibracji, a źródłem hałasu są wibracje” - wyjaśnia w rozmowie z Eska Info Iwona Gajdzińska, rzeczniczka poznańskiego MPK.
Po naszej interwencji MPK na miejsce wysłało swoich pracowników.
Skrzyżowanie 28 czerwca / Kosińskiego nie jest z pewnością jednym miejscem w którym tramwaje przekraczają dopuszczalne poziomy hałasu. Może taka sytuacja występuje w Waszej okolicy? Piszcie w komentarzach!