Wolsztyn. Dostał zakaz zbliżania się do żony! Tak się kończą pijackie awantury

Do zdarzenia doszło w środę (9 lutego) w jednym z domów na terenie gminy Wolsztyn. Policjanci otrzymali zgłoszenie o awanturze rodzinnej. Na miejscu zastali zgłaszającą. - Kobieta oświadczyła, że jej małżonek jest pijany oraz agresywny wobec niej - mówi asp. sztab. Wojciech Adamczyk, oficer prasowy KPP Wolsztyn. Mężczyzny nie było w domu więc policjanci rozpoczęli poszukiwania. Udało się go zatrzymać na polu przylegającym do jego posesji. Okazało się, że mężczyzna ma w wydychanym powietrzu 2,47 promila. - Policjanci ze względu na okoliczności podjęli decyzję o zatrzymaniu 35-latka, który trafił do policyjnego aresztu - dodaje asp. sztab. Adamczyk.

Mundurowi zapoznali się także z sytuacją rodzinną i podjęli decyzję o wydaniu agresorowi nakazu natychmiastowego opuszczenia mieszkania i zakazu zbliżania się do niego, na określoną odległość przez najbliższe 14 dni. - Priorytetem dla funkcjonariuszy było zapewnienie kobiecie i jej dzieciom bezpieczeństwa w domu. Mężczyzna w obecności mundurowych mógł zabrać ze sobą, jedynie przedmioty osobistego użytku i te potrzebne do wykonywania swojej pracy. Następnie został poinformowany przez mundurowych o miejscach, gdzie może uzyskać tymczasowe schronienie - wyjaśnia policjant.

Tak więc agresor nie może wrócić do domu przez 14 dni. Ponadto sąd w uzasadnionych przypadkach może przedłużyć ten okres.