Do tragedii doszło we wrześniu ubiegłego roku w miejscowości Brzekiniec (pow. chodzieski). Kobieta jechała na swoim szosowym rowerze, gdy została potrącona przez samochód. W rowie znaleziono jej ciało, ale po sprawcy nie było śladu. Ruszył policyjny pościg za sprawcą. Okazało się, że kierowcą samochodu był Maciej N. Jechał swoim busem, niebieskim Oplem Vivaro, z Wągrowca z dwójką znajomych - Mateuszem C. i Oliwią P. Po wypadku mężczyzna nie zatrzymał się nawet na sekundę. Nie udzielił pomocy, nie zadzwonił po karetkę. Dziennikarka zmarła na miejscu. - Sekcja wykazała uszkodzenie rdzenia kręgowego - mówi Super Expressowi Łukasz Wawrzyniak. Mężczyzna tłumaczył się, że nie wiedział, że potrącił człowieka.
W czasie śledztwa biegły z zakresu wypadków drogowych, patomorfolog i jeszcze kilku innych specjalistów przeanalizowali całość sprawy. Doszli do wniosków, że to Anna Karbowniczak przyczyniła się do tego wypadku! - Wyjechała na swoim rowerze z drogi podporządkowanej i wymusiła pierwszeństwo busowi, który nadjeżdżał z jej lewej strony - mówi Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Wiadomo między innymi to z odczytu sportowego zegarka dziennikarki, który zapisywał jej trasę.
Mężczyzna ze swoimi pasażerami zostali oskarżeni o nieudzielenie pomocy kobiecie. Zarówno Maciej N., jaki i Oliwia P. przyznali się do nieudzielenia pomocy dziennikarce i wyrazili chęć dobrowolnego podania się karze. Chcą kary pozbawienia wolności w zawieszeniu. Sprawa Mateusza C. zostanie rozpatrzona w trakcie odrębnego procesu. Sprawie potrącenia Anny Karbowniczak przyjrzy się natomiast jeszcze raz Prokuratura Krajowa. Jak poinformowano na polecenie Zastępcy Prokuratora Generalnego Krzysztofa Sieraka w Departamencie Postępowania Przygotowawczego przeprowadzona zostanie kompleksowa analiza śledztwa oraz prawidłowości wydanych w nim decyzji końcowych.
Anna Karbowniczak była znaną, doświadczoną, lokalną dziennikarką. Od wielu lat pracowała w "Chodzieżaninie", "Głosie Wielkopolskim" i portalu "Chodzież NaszeMiasto.pl".Z notki na stronie wydawcy można się dowiedzieć, że zajmowała się wieloma problemami, z jakimi zmagali się mieszkańcy powiatu chodzieskiego.
Polecany artykuł: