Wskoczył do stawu i... już nigdy nie wypłynął... niedaleko był koncert

Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem w Emilianowie niedaleko Kalisza. Po godzinie 22. strażacy otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, którego ciało znajdowało się pod wodą.

Strażacy od razu udali się na miejsce zdarzenia i po wyciągnięciu mężczyzny z wody podjęli reanimację, która nie przyniosła żadnych skutków... Mężczyzna zmarł.

Na miejscu działali strażacy z OSP Koźminek, PSP Kalisz, a także Grupa Wodno Nurkowa z Konina. Okoliczności tego tragicznego zdarzenia są wyjaśniane przez funkcjonariuszy policji.

Świadkowie zdarzenia relacjonują, że mężczyzna przeszedł przez ogrodzenia i sam wskoczył do stawu. Niedaleko miejsca zdarzenia odbywał się koncert.

>> Wielkopolska: Zwierzęta na drogach! Policja apeluje o rozważną jazdę!

>> Karta Dużej Rodziny jest już dostępna w formie aplikacji na komórki

ZOBACZ TO WIDEO