Służby zostały wezwane na miejsce około godz. 20:00. W bloku mieszkalnym w miejscowości Sędziniec doszło do wybuchu gazu. Eksplozja była tak silna, że część budynku uległa zawaleniu. Na miejsce natychmiast skierowano służby ratunkowe.
- Na miejsce zadysponowano 18 zastępów w tym specjalistyczną grupę poszukiwawczo-ratowniczą - powiedział Sławomir Brandt z KW Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu w rozmowie z Polską Agencja Prasową.
Z dwukondygnacyjnego budynku, w którym doszło do wybuchu, ewakuowano mieszkańców. W bloku mieszkały trzy rodziny.
- W momencie wybuchu w tym budynku przebywało 10 osób, w tym pięcioro dzieci - dodaje Sławomir Brandt. - Cztery osoby zostały przewiezione do szpitala - są to osoby dorosłe.
Na miejscu zdarzenia wciąż pracują służby. To osiem zespołów ratownictwa medycznego oraz Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, a także 11 jednostek straży pożarnej.
- Na miejsce jedzie też specjalistyczna grupa poszukiwawczo-ratownicza z Poznania wyposażona w psy - dodaje strażak i wyjaśnia, że ma ona dodatkowo potwierdzić, że w zniszczonym budynku nie ma np. osoby postronnej, o której nie wiedzieli ratownicy. Zaznaczył, że nie ma informacji, by ktoś był uwięziony bloku.
Budynek jest bardzo zniszczony. Najprawdopodobniej nie będzie nadawał się do dalszego zamieszkania.