Wyglądają jak maskotki - pojechały do Austrii. Piękna akcja poznańskiego ZOO

Ma duże skrzydła (ich rozpiętość dochodzi do 1,3 m), długie ciało  (nawet ok. 60 cm) i  długi ogon! Potrafi zaatakować mniejsze od siebie gatunki sów, a także małe koty. Łączy się w pary na całe życie, a mieszkać lubi w dziuplach w złamanym pniu drzewa. To puszczyk uralski. Urocza sowa - z charakterystycznymi czarnymi oczami na szarej główce. W Polsce występuje głównie na południowym wschodzie. Tymczasem w Austrii trwa proces reintrodukcji puszczyka w Alpach, ponieważ ptak ten  zniknął z tego terenu w połowie XX wieku. Tego niezwykle trudnego zadania od lat podejmuje się wiedeński Instytut przy Uniwersytecie Weterynaryjnym. Pomaga mu w tym poznańskie ZOO. - Ptaki zostały umieszczone w wolierze adaptacyjnej, by oswoić się z nowym otoczeniem, zostaną zaobrączkowane, oznaczone mikroczipem i będą wypuszczone na wolność - informują pracownicy poznańskiego ZOO, którzy od lat stoją na stanowisku, że przywracanie zwierząt naturze to jeden z sensów istnienia tego typu ośrodków.