Mateusz zginął w wypadku na autostradzie A2, do którego doszło 8 września 2021 roku. Był on dyrektorem Studium Wychowania Fizycznego i Sportu UAM, który od lat związany był z floretem. Trenował także zawodników KU AZS UAM Poznań oraz Muszkieterów Warty Poznań. Ponadto był członkiem KS Warty Poznań i sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski florecistek. 37-latek pozostawił na świecie żonę Martę oraz dzieci: 10-letnią Helenkę, 8-letnią Janinkę i 6-letniego Feliksa, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji. W związku z tym najbliżsi założyli zbiórkę pieniędzy, która ma choć trochę pomóc pogrążonym w żałobie. - Rodzina musi zmierzyć się teraz nie tylko z ogromnym bólem ale również z wieloma sprawami formalnymi, które tak trudno uporządkować w zaistniałych okolicznościach. Wyzwania, które rzuca los są często ponad siły i możliwości. Jednak wiara w ludzkie dobro, pomoc, potrafi dać nadzieję - czytamy na portalu zrzutka.pl.
Czytaj też: Czy to klątwa nad poznańskim UAM? Tragiczne wypadki kolejnych młodych naukowców. Szok!
Bliscy i znajomi rodziny podkreślają, że "Mateusz zawsze był blisko drugiego człowieka, chętny do pomocy, wspierający słabszych, bezinteresowny. Oddany każdej sprawie do końca, skromny, dobry, wrażliwy, uśmiechnięty...". Teraz liczą, że dobro wróci. - Pomóżmy Marcie i Dzieciom właściwie przeżyć czas żałoby. Zapewnijmy Im jak najlepszą opiekę specjalistów z różnych dziedzin życia. Sprawmy, by tematy przyziemne związane z ogromnymi wydatkami nie zaprzątały Im głowy - piszą znajomi.
Celem jest uzbieranie 200 tysięcy złotych. Z każdą godziną kwota cały czas rośnie, a ludzie pokazują wielkie serca. Jeśli ktoś chce wspomóc najbliższych Mateusza to może to zrobić TUTAJ.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: