Aktualizacja, godz. 12:51
- Będzie dobrze, będzie dobrze - powiedział "Hoss" do swojej rodziny. - Jestem niewinny - skierował do dziennikarzy obecnych na sali.
Odezwała się także jedna z krewnych Arkadiusza Ł., która krzyknęła do niego: "Don't worry be happy".
godz. 12:49
Proceder był wyjątkowo odrażający. Wykorzystane zostały starsze osoby. Pozbawiono oszczędności ich życia.
godz. 12:45
Sędzia uzasadnia wyrok. - Ofiary wybierali z książki telefonicznej. Na podstawie nazwisk ustalali, kto może być majętny. Pózniej dzwonili i podawali się za rodzinę, która potrzebuje pieniędzy. Hoss wyłudził 1,5 miliona złotych i biżuterie za kolejne kilkaset tysięcy. Jego wspólnik ma na sumieniu mniejsze kwoty, ale tez ogromne: kilkaset tysięcy złotych!
12:40
Adam P. został także skazany. Sąd uznał go za winnego i trafi do więzienia na 6 lat. Podobnie jak Arkadiusz Ł. ma oddać pieniądze pokrzywdzonym osobom.
godz. 12:35
Sąd uznał Arkadiusza Ł. ps. Hoss za winnego i skazał go na 7 lat więzienia. Ma oddać pieniądze, które wyłudził.
godz. 12:25
Rozprawa rozpocznie się lada moment. Pod salą czeka tłum dziennikarzy, a także rodzina oskarżonego.
godz. 12:20
Coraz bliżej wyroku w tej głośnej sprawie. Jak wyglądała ostatnia rozprawa przed ogłoszeniem wyroku? O tym pisaliśmy TUTAJ.
godz. 12:00
Prokurator chce dla Arkadiusza Ł. 8 lat więzienia, a dla jego brata siedmiu. Obrońcy domagają się jednak uniewinnienia.
"Hoss" wymyślił kradzieże „na wnuczka”. Jego ludzie dzwonili do osób starszych, podawali się za ich krewnych, którzy wpadli w tarapaty i prosili o gotówkę. Łatwowierni seniorzy sami oddawali im oszczędności życia.
Sprawa w sądzie toczyła się blisko dwa lata. We wtorek (20 sierpnia) sędzia Karolina Siwierska w końcu zamknęła przewód sądowy. Wyrok ma zapaść we wtorek (3 września) o godz. 12:30.
Polecany artykuł: