W piątek, 17 sierpnia, w miejscowości Podrzewie w Wielkopolsce doszło do wypadku awionetki. Maszyna spadła na polanę i stanęła w ogniu. Jak poinformowały służby, pilot nie przeżył. Na miejsce przyjechała straż pożarna, która ugasiła pożar zarówno samolotu oraz ścierniska, które również zajęło się ogniem. Pomagali im mieszkańcy, którzy widzieli, jak awionetka spadła na ziemię. Policja ustala okoliczności wypadku. Awionetką kierował 44-latek z pobliskich Dusznik.
To drugi wypadek z udziałem awionetki w ciągu dwóch dni w Polsce. W czwartek w miejscowości Smerek na Podkarpaciu przelatująca nisko nad ziemią awionetka uderzyła kołem stojącego na łące mężczyznę. Było to znajomy pilota, który zabrał jego 12-letniego syna na przejażdżkę awionetką. Uderzony mężczyzna zmarł.