Przejażdżka skuterem miała uatrakcyjnić, szczególnie najmłodszym, obchody "Dni Kościana". Na jazdę, każdy z pasażerów musiał otrzymać zgodę od rodziców. Skuterem kierował ratownik WOPR, więc przejażdżka miała być w pełni bezpieczna. Niestety, jedna z nich zakończyła się poważnym wypadkiem. Skuter, którym wraz z ratownikiem podróżował 11-letni chłopiec uderzył w betonową podstawę jazu wodnego na kanale Obry.
Poszkodowanym szybko udzielono pierwszej pomocy, jednak obaj w poważnym stanie trafili do szpitala. Chłopiec został przetransportowany do Instytutu Pediatrii w Poznaniu. 46-letni ratownik przebywa na Oddziale Chirurgicznym. Policja ustala okoliczności wypadku. Nie wiadomo na razie dlaczego skuter uderzył w betonowy filar. Jak podaje tvn24, stan poszkodowanych nie pozwala na ich przesłuchanie.