Wypadek zmienił życie 27-latki. Dwa miesiące była w śpiączce! Karina, jeszcze odrobina!

i

Autor: zrzutka.pl Wypadek zmienił życie 27-latki. Dwa miesiące była w śpiączce! "Karina, jeszcze odrobina!"

Wypadek zmienił życie 27-latki. Dwa miesiące była w śpiączce! "Karina, jeszcze odrobina!"

2021-02-07 10:00

27-letnia Karina kilka miesięcy temu uległa poważnemu wypadkowi. Młoda kobieta przez dwa miesiące była w śpiączce farmakologicznej. Powoli wraca do pełnej sprawności, ale potrzebna jest pomoc.

Koszmar młodej kobiety zaczął się pod koniec października. Na ulicy Stróżyńskiego w Poznaniu doszło do wypadku, którego skutki odczuwa do dzisiaj. 27-latka została potrącona na przejściu dla pieszych i od tamtej pory trwa walka o powrót do zdrowia.

- Szczęściem w tej drastycznej sytuacji był fakt iż inny spacerowicz natychmiastowo udzielił jej pomocy oraz wezwał pogotowie, które w niecały kwadrans znalazło się na miejscu. Dzięki sprawnej akcji medyków jak i pomocy przypadkowego przechodnia, Karina nadal jest wśród nas - informują bliscy.

Pierwsze wyniki nie napawały jakimkolwiek optymizmem - rozległy obrzęk mózgu, niezliczona ilość krwiaków, wielomiejscowe pęknięcia czaszki.

- Nieprzespane noce po rozmowach z lekarzami, brak pozytywnych zmian, czekanie chociażby na okruszek pozytywnej informacji na każdego z nas wpływał destrukcyjnie. Nasze życie wraz życiem Kariny jakby stanęło. Czekaliśmy i wciąż liczyliśmy na przełom - opowiadają.

Karina była dwa miesiąc w śpiączce, ale ostatnio się obudziła i pokazała, że walczy. Bliscy robią to razem z nią.

- Po dwóch tygodniach samego wodzenia wzrokiem wykrztusiła z siebie pierwsze słowa. Zaczęła podejmować rozmowy, a raczej lakonicznie odpowiadać na zadawane jej pytania, choć nie zawsze zgodnie z prawdą - tłumaczą.

Na dzień dzisiejszy sama jest karmiona przez rurkę PEG, którą wprowadza się przez brzuch do żołądka, dzięki czemu ma więcej siły na ćwiczenia.

Karina przed wypadkiem pracowała z dziećmi w szkole podstawowej. Jej głównym zadaniem było wspieranie młodych osób, aby odpowiednio radziły sobie, mimo swych dysfunkcji, w trakcie edukacji z rówieśnikami. Wcześniej też miała kontakt z młodzieżą dotkniętą krzywdą ludzką i starała się jak najbardziej pomóc w adaptacji z codziennym życiem.

- Teraz to ona jest po drugiej stronie barykady i to my musimy wykazać się podobnymi umiejętnościami niesienia pomocy - proszą bliscy.

W internecie trwa zbiórka pieniędzy dla Kariny. Największe szanse na powrót do normalnego życia dają pobyty w prywatnych ośrodkach, ale miesięczny koszt pobytu w takim miejscu to 14 tys. złotych.

- My wiemy, że Ona nas nie zawiedzie i zrobi wszystko, by wrócić do tego, kim była przed wypadkiem. A była dobrym, pomocnym, empatycznym człowiekiem. Nie zawiedźmy jej! Karina, jeszcze odrobina! - kończą bliscy kobiety.

29. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Olsztynie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki