Wypuszczą szefa mafii wnuczkowej? Arkadiusz Ł. ps. Hoss gra przed sądem NIEWINIĄTKO

2019-08-21 22:36

Najpierw robił wszystko, żeby jego proces w ogóle się nie zaczął, a gdy to się nie udało, stawał na głowie, żeby trwał w nieskończoność. A teraz Arkadiusz Ł. ps. Hoss, twórca i mózg wnuczkowej mafii wyłudzającej pieniądze od seniorów, żąda uniewinnienia!

Arkadiusz Ł. do ciężkiej pracy nigdy się nie kwapił. A że lubił żyć w luksusie, długo kombinował, jak zdobyć pieniądze. I wymyślił kradzieże „na wnuczka”. Jego ludzie dzwonili do osób starszych, podawali się za ich krewnych, którzy wpadli w tarapaty i prosili o gotówkę. A łatwowierni seniorzy sami oddawali im oszczędności życia. „Hoss” nie ograniczał się tylko do Polski. Zdaniem śledczych wraz ze swoim bratem Adamem P. zorganizował gang, który w Niemczech, Szwajcarii i Luksemburgu wyłudził od seniorów kilka milionów złotych oraz biżuterię i złoto.

Kiedy trafił w ręce stróżów prawa, wiele osób odetchnęło z ulgą, ale nikt nie spodziewał się, że to dopiero początek prawniczej epopei „Hoss”. Oto bowiem Arkadiusz Ł. przyznał się do wszystkiego śledczym, wyszedł z aresztu za kaucją i… zniknął! Bardzo długo ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. A kiedy wreszcie policjanci odkryli jego kryjówkę i stanął przed sądem w Poznaniu, ogłosił, że jest tak chory, iż nie może brać udziału w procesie. Z sądowej sali wynoszono go nawet na noszach. Zdarzało się też, że „Hoss” przed sędzią zalewał się łzami. Koniec końców wszystkie swoje zeznania odwołał i do dziś twierdzi, że jest… niewinny!

We wtorek, po dwóch latach prawniczej batalii, sędzia Karolina Siwierska w końcu zamknęła przewód sądowy. I chociaż prokurator domaga się dla „Hossa” 8 lat więzienia, a dla jego brata 7, szef wnuczkowej mafii chce być wolny. A początkowe przyznanie się do winy? Jego adwokat Artur Tarnawski tłumaczy to… cygańską naturą:

- Mój klient powiedział mi, że Cyganie tak kochają wolność, że są w stanie podpisać każdy podsunięty dokument, byleby ją odzyskać.

Obrońcy Romów uważają też, że główny materiał dowodowy - podsłuchy rozmów – zostały zdobyte nielegalnie. Czy wobec tego Hoss wyjdzie na wolność? Wyrok zapadnie 3 września.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają