Polecany artykuł:
Franek był charakterystycznym czworonogiem. Jego znakiem rozpoznawczym była nie tylko niezwykła ufność wobec ludzi i przyjazne nastawienie, ale też liczne wyłysienia, które pies miał na całym ciele. Czworonóg zaginął 10 marca w okolicach Przeźmierowa. 1 kwietnia znaleziono jego głowę w Lasku Marcelińskim. Sprawcy tej makabrycznej zbrodni poszukuje nie tylko policja, ale też zwykli obywatele i fundacje. Jedną z nich jest Fundacja dla szczeniąt Judyta.
Sprawa już trafiła na policję.
- Teraz policjanci czekają na sekcję zwłok tego zwierzęcia, którą wykona weterynarz no i na opinię tego lekarza, dotyczącą tego jak zwierzę mogło zginąć - wyjaśnia Piotr Garstka z wielkopolskiej policji.
Każdy, kto wie coś w tej sprawie może kontaktować się z funkcjonariuszami między innymi pod alarmowym numerem 997. Natomiast poszukujący oprawcy psa Franka wyznaczyli 3 tysięcy złotych nagrody, dla osoby, która pomoże rozwiązać sprawę.
>> "Niebezpieczne" słodycze w popularnym sklepie! Właśnie zostały wycofane ze sprzedaży