- Gdyby Michał nie wypił tyle alkoholu, może nie pomyliłby adresu w nawigacji. Gdyby nie wydał ostatnich pieniędzy na tancerkę w nocnym klubie, może wróciłby do domu taksówką. To jest przykra i banalna prawda, ale głośno nikt o tym nie powie... - zdradza osoba znająca szczegóły śledztwa na łamach Gazety Wyborczej.
Tak naprawdę nie wiadomo, co się z nim stało, a w internecie szerzy się wiele teorii spiskowych. Według ustaleń "GW" policja za najbardziej prawdopodobną hipotezę przyjmuje to, że chłopak wpadł po prostu do Warty i utonął. Przystanek, w którym był widziany po raz ostatni znajduje się kilkadziesiąt metrów od brzegu Warty.
CZYTAJ TAKŻE: >>> Michał Rosiak był widziany w Warszawie?! Znamy stanowisko policji!
"GW" informuje także o poszukiwaniach Michała w rzece. Pies tropiący rozpoczął poszukiwania przy wiadukcie kolejowym przy dworcu Garbary. Prowadził chodnikiem obok przystanku przy ul. Szelągowskiej, później na Wartostradę. W połowie drogi trop się urywa. Co to oznacza? Michał mógł wpaść do wody lub wrócić tą samą trasą.
W Warcie prowadzono także poszukiwania za pomocą sonarów. W wodzie nie było ludzkiego ciała.
Co się stało z Michałem?
Michał w nocy z czwartku (17 stycznia) na piątek (18 stycznia) bawił się w nocnym klubie w okolicach Starego Rynku. Wyszedł około godz. 1:00 w nocy i do tej pory nie ma z nim kontaktu. 19-latek jest szczupłej budowy ciała i ma około 190 cm wzrostu, ma niebieskie oczy i lekki zarost. W dniu zaginięcia ubrany był w czarne spodnie, czarną koszulkę typu polo oraz czarną kurtkę.
>>> Nowe ustalenia w sprawie zaginięcia Michała Rosiaka! Kupił drinka tancerce erotycznej
Ostatni raz widziany był o godz. 1:36 na przystanku na Garbarach, w okolicach którego został znaleziony jego telefon. Jego obecność zarejestrowała kamera zamontowana na autobusie. Kolejny "nocny" podjechał na zatoczkę na Garbarach o godz. 3:06, ale wtedy już tam nie było zaginionego.
Osoby, które mają jakiekolwiek informacje na temat zaginionego proszone są o kontakt z funkcjonariuszami z Komisariatu Policji Poznań Nowe Miasto pod nr tel. 61 841-23-11 lub 112.