Nic dziwnego, bowiem Lech Poznań ma ambitne cele na rozpoczynający się sezon. Piłkarze mieli krótkie, ale intensywne przygotowania. W międzyczasie poznaniacy rozegrali mecz pierwszej rundy Fortuna Pucharu Polski, który wygrali z Odrą Opole 3:1.
- Wykonaliśmy podczas tych kilkunastu dni naprawdę dobrą pracę. Najpierw mieliśmy ciężki tydzień treningów w Poznaniu, później podobny w Opalenicy i dopiero na dwa dni przed meczem z Odrą zeszliśmy trochę z obciążeń i to było na boisku widać. Poniedziałkowe oraz wtorkowe zajęcia w tym tygodniu pokazały nam, że zawodnicy potrzebowali po tym ciężkim okresie trochę odpocząć. Z dnia na dzień wygląda to wszystko już coraz lepiej, jakość na treningach jest naprawdę wysoka i jestem przekonany, że już w Lubinie zespół pokaże to, czego oczekujemy - opowiadał na przedmeczowej konferencji trener Kolejorza.
Polecany artykuł:
Na początek Lubin
W pierwszej kolejce PKO BP Ekstraklasy Lech Poznań udaje się do Lubina. Lechici po raz ostatni wygrali na stadionie Zagłębia w kwietniu 2018 roku. Żuraw nie przejmuje się historią.
- Już w poprzednim sezonie słyszałem o wielu seriach Lecha, których nie mogliśmy przełamać, a potem się to jednak udawało. Najpierw chodziło o brak zwycięstw na wyjeździe, później o brak wygranych z zespołami z czołowej ósemki. Teraz przywołuje się takie statystyki z meczów z Zagłębiem, ale my nie zwracamy na to uwagi i jedziemy po trzy punkty - mówi trener.
Szkoleniowiec poznaniaków dokładnie przeanalizował mocne i słabe strony rywali. Podkreśla, że trzeba uważać na siłę ofensywną Zagłębia.
- Starzyński i Bohar to zawodnicy, na których trzeba będzie zwrócić dużą uwagę - mówi.
Szkoleniowiec ma do dyspozycji niemal wszystkich zawodników. Jedynie Wołodymyr Kostewycz narzeka na uraz biodra. Kibice szczególnie będą przyglądać się postawie nowych zawodników: Alanowi Czerwińskiemu, Filipowi Bednarkowi czy Mikaelowi Ishakowi.
Zagłębie Lublin - Lech Poznań [TRANSMISJA TV]
Starcie pomiędzy Zagłębiem Lubin, a Lechem Poznań zaplanowano na piątek (21 sierpnia). Pierwszy gwizdek o godz. 18:00. Transmisję z meczu przeprowadzi Canal+ Sport.