Według Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, Danuty Wojtkowiak, obrys budynku jest wytyczony zgodnie z projektem zagospodarowania działki. Co prawda inwestor wykracza poza ten obszar, ale zapewnił inspektorów, że tymczasowo. Na usypanym wale znajduje się bowiem zaplecze budowy: obiekty socjalne, biura i część maszyn. Wszystko ma zostać usunięte po zakończeniu inwestycji.
- Plac budowy kontrolowało dwóch inspektorów. Był też obecny przedstawiciel Wydziału Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska ze Starostwa Powiatowego w Obornikach. Nie stwierdziliśmy nieprawidłowości, więc prace na terenie budowy zamku nie zostaną wstrzymane - mówi inspektor, Danuta Wojtkowiak.
Dokumentację budowy nadal jednak analizują: CBA, Generalny Inspektorat Ochrony Środowiska i wojewoda wielkopolski. Żadna ze wspomnianych instytucji nie jest w stanie wskazać, jak długo to potrwa.
- Wystąpiliśmy do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o wszystkie dokumenty związane z tą inwestycją i takie otrzymaliśmy. Nie jestem w stanie powiedzieć, ile czasu potrwa ich analiza - komentuje rzecznik prasowy GDOŚ, Monika Jakubiak-Rososzczuk.
Jak wynika z dokumentacji, zamek powstaje na dwuhektarowej działce, niedaleko wsi Stobnica w gminie Oborniki. Będzie mieć 15 kondygnacji, w tym jedną pod ziemią,i niemal 50-metrową wieżę. Ma też być otoczony fosą i murem. Zamieszka w nim 97 osób i 10 osób obsługi. Wiadomo, że budowla ma przeznaczenie mieszkaniowe. Na razie nie wiemy jednak, kiedy powstanie i kto tam zamieszka. Kontrowersje budzi fakt, że zamek powstaje na obszarze chronionym. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Poznaniu twierdzi jednak, że zastosowane przy budowie rozwiązania architektoniczne są wystarczające, aby chronić żyjące w tym rejonie ptaki. RDOŚ opierała się na pozytywnej opinii wydanej przez profesora poznańskiego Uniwersytetu Przyrodniczego, Piotra Tryjanowskiego.
- Pomimo iż użytkowanie terenu przeznaczonego pod inwestycję potencjalnie wiąże się z ryzykiem niepokojenia i płoszenia ptaków poprzez nadmierną jego penetrację, nie można wykazać negatywnego wpływu na żywotność ich populacji w rozpatrywanym obszarze Natura 2000 - czytamy w raporcie.
Pikanterii sprawie dodaje jednak fakt, że prof. Tryjanowski zasiada w radzie fundacji Fauna Polski, powołanej na początku 2017r. Jej fundatorem jest inwestor zamku, Paweł Nowak - właściciel firmy D.J.T.
O przekazanie dokumentów dotyczących postępowania administracyjnego zakończonego wydaniem decyzji zatwierdzającej projekt budowlany zwrócił się do starosty obornickiego również wojewoda wielkopolski, Zbigniew Hoffmann. Dokument pozwala inwestorowi na budowę budynku mieszkalnego wielorodzinnego oraz budynku gospodarczego wraz z infrastrukturą techniczną w miejscowości Stobnica w gminie Oborniki.
Wojewoda wielkopolski, jako organ administracji architektoniczno-budowlanej wyższego stopnia w stosunku do starosty, mając na uwadze rozmiar oraz lokalizację inwestycji, sprawdzi, czy decyzja starosty obornickiego została wydana zgodnie z obowiązującymi przepisami.
- Będziemy teraz analizować dokumentację i zbadamy proces wydawania pozwolenia na budowę. Jeśli stwierdzone zostaną jakieś nieprawidłowości, wojewoda może w części lub w całości uchylić wydane pozwolenie - powiedział nam rzecznik wojewody, Tomasz Stube.
Puszcza Notecka to wielki kompleks leśny zajmujący około 1372 km², porastający wydmowy obszar międzyrzecza warciańsko-noteckiego, ciągnący się na długości ponad 100 km od Santoka i Skwierzyny na zachodzie po Oborniki i Rogoźno na wschodzie, przy średniej szerokości wynoszącej 20 km. Obejmuje swoim zasięgiem nadleśnictwa: Potrzebowice, Wronki, Krucz, Sieraków, Oborniki, Karwin, Międzychód i Skwierzynę.
Posłuchajcie rozmowy na ten temat, którą przeprowadziliśmy z rzecznikiem RDOŚ w Poznaniu, Łukaszem Dąbkowskim: