Sytuacja miała miejsce 12 kwietnia. 42-latek zasnął przy stoliku dla interesantów, a jeden z pracowników urzędu wezwał policję na pomoc.
- Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce, obudzili mężczyznę i okazało się, że interesant był kompletnie pijany, miał blisko 4 promile alkoholu w organizmie - relacjonuje Monika Żymełka z policji w Lesznie.
To jednak nie koniec pecha 42-latka. - Okazało się, że mężczyzna od sierpnia ubiegłego roku jest poszukiwany listem gończym. Prawdopodobnie od lata ubiegłego roku przebywał w Holandii - dodaje Żymełka.
Najbliższe 11 miesięcy spędzi w więzieniu za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości i niewywiązywanie się z obowiązku alimentacyjnego. No i pewnie wyśpi się w więziennej celi lepiej niż przy stoliku dla interesantów!