Zgubiła się we mgle! Odnaleźli ją policjanci, świecąc halogenami w niebo

Dochodziła godzina 23.00, a widoczność poza miastem ograniczona była gęstą mgłą, gdy 73-latka, wracając od znajomej do domu w Lesznie ugrzęzła swoim autem w błocie w okolicach miejscowości Goniembice i Wyciążkowo.  Wpadła w panikę: ciemno, mgła, pole, żywej duszy nie było w pobliżu, a jej auto ani drgnie. Ze zdenerwowania kobieta postanowiła iść przed siebie i poszukać na własną rękę pomocy. Niestety mgła była tak gęsta, że kobieta w pewnej chwili całkowicie straciła orientację w terenie. Doszło do tego, że nie wiedziała, gdzie jest i nie widziała też już swojego samochodu. - Zadzwoniła więc do swojej znajomej, a ta od razu poinformowała policję - mówi mł. asp. Daria Żmuda z leszczyńskiej policji. Mundurowi nie mogli zlekceważyć takiej informacji. Od razu ruszyli na poszukiwania zagubionej kobiety. - Na szczęście pani miała telefon komórkowy i dyżurny miał z nią kontakt. - Wysłano kilka radiowozów na poszukiwania, psa tropiącego, przyjechali też strażacy. - Najpierw odnaleziono jej samochód - mówi policjantka. W końcu mundurowi wpadli na pomysł, by świecić halogenami w niebo, a zagubiona staruszka miała opisywać, gdzie widzi światło. Ten plan się udał. Po kilku godzinach poszukiwań, odnaleziono starszą kobietę. - Odnaleziono ją na drodze pomiędzy polami - mówi Żmuda. Była wyziębiona, wystraszona, ale też przede wszystkim wdzięczna wszystkim, którzy pomogli jej się odnaleźć we mgle.