Cała sytuacja miała miejsce pod koniec 2018 roku. Policjanci z Jarocina otrzymali zawiadomienie o kradzieży z włamaniem do domu jednorodzinnego. - Sprawcy wyłamali okno tarasowe a po wejściu do wnętrza budynku, skradli z niego biżuterię i portfel. Łupem przestępców padła także ustawiona przed domem choinka - relacjonują jarocińscy funkcjonariusze.
Poszukiwania sprawców trwały bardzo długo. Zatrzymano ich w marcu, a obaj nie kryli zdziwienia, gdy odwiedzili ich policjanci. - Zatrzymani przez policjantów mężczyźni to 33-letni mieszkaniec gminy Żerków i 31-latek z gminy Miłosław. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Jarocinie 31-latek został tymczasowo aresztowany a wobec 33-latka zastosowano środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru - dodają mundurowi.
To jednak nie koniec śledztwa. - Podczas przeszukań śledczy znaleźli przedmioty pochodzące z, jak się okazało, innych włamań. Policjanci docierali do innych pokrzywdzonych i ustalali kolejne miejsca, w których nieproszonymi gośćmi byli obaj zatrzymani - opowiadają funkcjonariusze.
Ustalono, że mężczyźni dokonali łącznie 19 włamań a ich łupem padły przedmioty oraz pieniądze o łącznej wartości ponad 180 tys. zł. Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie dwóm podejrzanym łącznie 19 zarzutów dokonania kradzieży z włamaniem do domów jednorodzinnych, kradzieży mienia i kradzieży dokumentów oraz paserstwa.
Mężczyźni za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem. 33-latkowi grozi 10 lat więzienia, a 31-latkowi o pięć więcej, bowiem dopuścił się przestępstw w warunkach recydywy.