Na początku tego roku pilska policja zatrzymała dwie osoby związane z przestępczym procederem. Miało to miejsce 17 stycznia, kiedy przestępcy z zamiarem kolejnego rabunku zostali przyłapani przez policję. Znaleziono przy nich narzędzia, którymi posługiwali się podczas akcji, m.in. programator kart pojazdów. Złodzieje specjalizowali się w autach francuskiej marki Renault. Głównie zainteresowanie widać wśród modelu Captur. Dystrybuowali je na terenie całego województwa wielkopolskiego. Do trzech kradzieży doszło w Pile. Kolejne zaginięcia samochodów miały miejsca w Szamotułach, Złotnikach oraz w Luboniu. Wówczas straty wycenione zostały na ponad 300 tysięcy złotych.
- W toku prowadzonego postępowania funkcjonariusze zebrali materiał dowodowy, który pozwolił na realizację zatrzymania kolejnej osoby na terenie miasta Poznania. 34-letni mieszkaniec gminy Luboń usłyszał dwa zarzuty umyślnego paserstwa. Mężczyzna ten w wynajmowanej przez siebie hali ukrywał przedmioty pochodzące z przestępstwa w postaci części samochodowych, które zostały wcześniej skradzione - informuje sierż. Wojciech Zeszot z pilskiej policji.
Wartość zagarniętych dóbr szacuje się w tym rozrachunku na ok. 100 tysięcy złotych. Zatrzymany 34-latek usłyszał dwa zarzuty dotyczące umyślnego paserstwa. Grozi mu nawet do 5 lat więzienia. Policjanci zajmujący się tą sprawą podkreślają, że jest ona rozwojowa i mogą mieć miejsce kolejne aresztowania.