Do zdarzenia doszło we wtorek (7 grudnia) po północy. Policjanci ze Złotowa otrzymali zgłoszenie dotyczące 3-letniego dziecka. Jego babcia zadzwoniła i opowiedziała przykrą historię. Starsza kobieta zajmowała się prawnukiem od godzin popołudniowych. W tym czasie jej wnuczka udała się na spotkanie do koleżanki. - Około północy 22-letnia matka przyszła odebrać syna od babci. Pomiędzy kobietami wywiązała się awantura o sprawowanie opieki nad 3-letnim chłopcem. Zgłaszająca nie chciała wypuścić go z mieszkania o tak później porze, słusznie stwierdzając że na zewnątrz jest mróz i to nie jest czas na chodzenie z dzieckiem - relacjonuje mł. asp. Damian Pachuc ze złotowskiej policji.
Ponadto seniorka, stwierdziła, że wnuczka jest pod wpływem alkoholu. Mimo to 22-latka zabrała dziecko siłą i wyszła z mieszkania. Policjanci szybko trafili na kobietę na jeden ze złotowskich ulic. Okazało się, że dziecko jest przemarznięte, a jego matka jest pod wyraźnym wpływem alkoholu. - Małoletniego chłopca umieszczono w radiowozie i okryto kurtką, a kobietę poddano badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Wynik wskazał blisko 1,5 promila alkoholu - tłumaczy mł. asp. Pachuc.
Dziecko przekazano pod opiekę rodzinie, a sprawą nietrzeźwej zajmie się teraz Sąd Rodzinny w Złotowie.