Do zdarzenia doszło kilka dni temu na terenie gminy Złotów. Policjanci z drogówki patrolowali okolice. Po zakończeniu pomiaru prędkości w miejscowości Kleszczyna siedzieli w radiowozie. W pewnym momencie obok nieoznakowanego policyjnego pojazdu zatrzymał się samochód marki peugeot. - Siedzący za kierownicą mężczyzna, otworzył okno i w bełkotliwy sposób spytał się policjantów, czy coś się stało i czy nie potrzebują pomocy przy naprawie - relacjonuje mł. asp. Damian Pachuc ze złotowskiej policji.
Takie zachowanie świadczyło o tym, że kierowca może być pijany. - Gdy funkcjonariusze podeszli do kierowcy, ten zorientował się, że są to umundurowani policjanci - dodaje mł. asp. Pachuc i przyznaje, że 50-letni kierowca miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
50-latek odpowie za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Straci uprawnienia do kierowania oraz zapłaci wysoką grzywnę.
Polecany artykuł: