Już ponad tydzień piłkarze Lecha przebywają w Belek na zgrupowaniu. Poznaniacy ciężko trenują przed startem rundy wiosennej Lotto Ekstraklasy. Do tej pory rozegrali trzy sparingi, ale wygrali tylko jeden, który odbył się o nietypowej porze dnia.
Niedziela, godz. 11:00 czasu tureckiego to nietypowa pora na rozgrywanie meczu piłkarskiego. Właśnie w śniadaniowych warunkach piłkarze Kolejorza mierzyli się z DAC Dunajską Stredą. Pierwotnie spotkanie miało odbyć się w sobotę, ale opady deszczu i gradu uniemożliwiły rozegranie tego spotkania.
Lechici zwyciężyli po golu Pawła Tomczyka. Napastnik Kolejorza wykorzystał dokładne podanie Macieja Gajosa i dał pierwsze sparingowe zwycięstwo swojemu zespołowi.
We wcześniejszych spotkaniach poznaniacy ulegli Etyrowi Wielkie Tyrnowo 1:3 i Sturmowi Graz 1:2.
Co dalej?
Sztab szkoleniowy Lecha zaplanował w Turcji łącznie pięć meczów kontrolnych. W środę (30 stycznia) o godz. 15:30 czasu polskiego odbędzie się sparing z Vozdovac, a dzień później lechici zmierzą się z Szachtarem Donieck.
Na piątek 1 lutego zaplanowany jest powrót do Poznania i ostatnie szlify formy przed pierwszym wiosennym meczem z Zagłębiem Lubin, który się odbędzie się tydzień później na stadionie przy ul. Bułgarskiej.
W ostatnim czasie okazało się, że lechici rozegrają jeszcze jeden dodatkowy mecz kontrolny. Odbędzie się on dzień po ligowym meczu z Zagłębiem. W sobotę 9 lutego o godz. 12:00 Lech podejmie Chrobrego Głogów na stadionie we Wronkach.