Znicz - zdj. poglądowe

i

Autor: pixabay.com

Znajomi Adama przyszli na miejsce tragedii. 21-latka zastrzelił policjant

2019-11-16 10:46

W piątek około godziny 17.00 w miejscu, gdzie 21-letni Adam został śmiertelnie postrzelony przez policjanta, zebrały się tłumy. Znajomi zastrzelonego mieszkańca Konina zapalili znicze. Nie wierzą, że ich kolega zaatakował policjanta.

Tragiczne zdarzenie miało miejsce w czwartek na placu zabaw przy ul. Wyszyńskiego w Koninie. Policjanci chcieli wylegitymować 21-letniego Adama C. i jego dwóch 15-letnich kolegów. Według relacji funkcjonariuszy najstarszy chłopak z całej trójki zaczął uciekać. Policjanci wzywali go, by się zatrzymał, ale Adam C. nie reagował. Jeden z funkcjonariuszy wyciągnął broń, padły strzały. 21-latek zmarł w wyniku poniesionych obrażeń. Marcin Jankowski z policji w Koninie stwierdził, że policjant musiał w tej sytuacji użyć broni. Na miejscu znaleziono nożyczki i worek z białym proszkiem. Śledczy ustalają, czy ostry przedmiot mógł posłużyć do ataku na funkcjonariusza.

W taką wersję wydarzeń nie wierzą znajomi Adama C. W piątek 15 listopada po południu zebrali się w miejscu tragedii. Zapalili znicze ze łzami w oczach. Mówili, że 21-latek miał przed sobą całe życie. Chciał założyć rodzinę, miał narzeczoną. Znajomi chłopaka nie wierzą, by Adam C. był dilerem narkotykowym. Podkreślali, że policjant użył broni jeszcze zanim na miejscu znaleziono "biały proszek".

Prokuratura w Koninie apeluje do wszystkich świadków czwartkowego dramatu, aby zgłaszały się do Prokuratury Okręgowej w Koninie. Można też dzwonić na numer (63) 243 75 10.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki