piłka nożna

i

Autor: jarmoluk/pixabay.com Młodzi piłkarze rywalizują w Dobiegniewie.

Zniszczył dziecku prezent od Świętego Mikołaja. Udało się znaleźć ZROZPACZONEGO chłopca

2019-12-20 9:50

Wiesław Suder (57 l.) z Osiecznej (woj. wielkopolskie) samochodem przejechał piłkę, która małemu chłopcu wypadła na ulicę. Tak długo miał przed oczami widok załamanego pękniętą zabawką dziecka, że postanowił go odszukać. O pomoc poprosił media, wszystko opisał też w internecie. I na całe szczęście: udało się! Mama chłopca odezwała się do pana Wiesława i dzisiaj malcowi mężczyzna przekaże nową piłkę. - Jestem teraz bardzo szczęśliwy, będę mógł w spokoju świętować Boże Narodzenie. To była dla mnie kwestia honoru - mówi pan Wiesław.

Ta historia wydarzyła się zaraz po Mikołajkach. Pan Wiesław jechał swoim samochodem jedną z głównych ulic w Lesznie.  - Byłem na Alei Krasińskiego, na wysokości starego kina Panorama, gdy nagle pod koła wpadła mi piłka - mówi mężczyzna. Całe szczęście, że jechał wolno i zahamował bez problemu, bo za piłką na ulicę wbiegło dziecko. - Piłka wpadła pod auto, ja zahamowałem, a chłopiec wyciągnął ją sobie - mówi pan Wiesław. Niestety piłka nie przetrwała, a załamany chłopiec zalał się łzami. Pan Wiesław odjechał, ale wciąż myślał o tamtym zdarzeniu. - To na pewno był prezent od Świętego Mikołaja - podejrzewał mężczyzna.

Na swoim profilu na jednym z portali społecznościowych opisał całą sytuację i zadeklarował, że chłopcu chce podarować nową piłkę. - Nie mogłem przestać myśleć o tym chłopcu. Chciałem go odnaleźć, żeby mu już nie było przykro - mówi Super Expressowi pan Wiesław. Okazało się, że chłopiec opowiedział o całym zdarzeniu mamie, a ta, gdy tylko dowiedziała się o poszukiwaniach jej syna - od razu postanowiła się skontaktować z mężczyzną. Dziś pan Wiesław przekaże chłopcu nową piłkę. - Bardzo się z tego cieszę, mam też nadzieję, że chłopiec nigdy już nie będzie grał w piłkę w okolicach ruchliwych ulic - mówi na koniec pan Wiesław.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki