Do zdarzenia doszło w piątek (4 marca). Policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który w miejscowości Słonin miał podpalić kosz na śmieci. Funkcjonariusze ustalili, że ogień został ugaszony, przez strażaków z OSP, a sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia. To jednak dopiero początek wybryków. - W trakcie patrolu zatrzymał ich kierujący pojazdem VW Golf, który oświadczył, że jakiś mężczyzna wszedł na jezdnie wprost pod jego pojazd, a następnie bez żadnego powodu zaczął uderzać w niego pięściami i kopać. Na samochodzie powstały uszkodzenia powłoki lakierniczej i wgniecenia - relacjonują mundurowi z KPP Kościan.
Kilka chwil później funkcjonariusze zauważyli idącego mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi sprawcy podpalenia kosza i uszkodzenia pojazdu. - Podjęli wobec niego interwencję, w trakcie której był agresywny, nie reagował na polecenia, nie okazał dokumentu, ani nie podał danych osobowych - mówią policjanci.
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy. Na miejscu ustalono tożsamość wandala. Okazał się nim 31-letni mieszkaniec gminy Czempiń. W trakcie zatrzymania miał blisko 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Tak więc noc spędził w areszcie.
To jednak nie skończyło sprawy. Następnego dnia na komendę w Kościanie zgłosił się właściciel kolejnego uszkodzonego pojazdu. - Okazało się, że 31-latek, feralnego wieczoru, rzucił kostką brukową w zaparkowanego Forda, w wyniku czego wybił szybę w przednich drzwiach oraz uszkodził kierownicę - mówią policjanci.
W związku z tym 31-latek usłyszał już zarzuty uszkodzenia pojazdów, do których się przyznał. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. - Popełnił on również szereg wykroczeń, których było aż siedem, za które został ukarany mandatami karnymi o łącznej wartości 2800 zł - dodają policjanci.
Polecany artykuł: