Po tym jak potężna nawałnica nawiedziła Gorzów Wielkopolski pojawiła się obawa, czy burzowy front nie przesunie się na wschód w kierunku Poznania. Synoptycy ostrzegają, że w zachodniej części Wielkopolski w czwartek, 8 września, mogą wystąpić gwałtowne zjawiska. Ostrzeżenia o burzach z gradem pierwszego stopnia obowiązują od powiatu kępińskiego wzdłuż granicy województwa do powiatu międzychodzkiego.
"Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć silne opady deszczu od 20 mm do 35 mm oraz porywy wiatru do 80 km/h. Miejscami grad" - informuje IMGW i ostrzega, że ze względu na dynamiczną sytuację pogodową, ostrzeżenie może ulec zmianie.
>>> Całował 11-latka w usta i obmacywał. "Byłem sparaliżowany". Pedofil w sutannie uniknie kary!
Aktualne ostrzeżenie obowiązuje do godz. 23.00. Jak pokazuje radar pogodowy Ventusky, gwałtowne wyładowania atmosferyczne mogą pojawić się nad Wielkopolską w czwartek po południu. Burzowy front, którego centrum znajduje się nad wschodnimi Niemcami przesuwa się w kierunku Polski i od godziny 14.00 przyniesie burze i opady. W okolicach Poznania niebezpieczne zjawiska prognozowane są późnym wieczorem i mogą występować przez całą noc. Najmocniejszych wyładowań należy spodziewać się w okolicy Leszna, Wolsztyna, Kościana czy Przyłęku. Burzowy front rozciągać się będzie od Rzeszowa aż po Szczecin.
Tego poranka przez Gorzów Wlkp. przeszła nawałnica, która doprowadziła do zalania kilkudziesięciu ulic. W mieście spadł grad wielkości orzecha włoskiego. W Gorzowie i sąsiednich powiatach obowiązuje czerwony alert.