Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 27 kwietnia, wieczorem. Informację o podłożonym ładunku wybuchowym przekazała anonimowa osoba dzwoniąc na numer alarmowy. Policjanci natychmiast uruchomili procedury. Funkcjonariusze szybko rozpoczęli ustalanie osoby, która przekazała informację o podłożeniu materiałów wybuchowych. Krótko po tym okazało się, że autorką wiadomości jest 15-letnia pacjentka szpitala. Ze wstępnych ustaleń wynika, że dziewczyna chciała wykorzystać zamieszanie spowodowanie fałszywym alarmem, aby spotkać się z chłopakiem.
W tej sprawie materiały zostaną przekazane do sądu dla nieletnich, który zadecyduje o konsekwencjach, jakie nieletnia poniesie za ten nieodpowiedzialny czyn.