Podwyżkami stawek za wywóz śmieci radomscy radni zajmowali się podczas sesji w październiku. Wtedy miasto zaproponowało, żeby podnieść opłaty średnio o 120 procent. Jednak radni nie zgodzili się na podwyżkę. Uznali argumenty, że rosną koszty ponoszone przez miasto oraz przewoźników i dlatego jest propozycja podwyżek stawek. Radni zdecydowali jednak, że mieszkańcy nie powinni płacić więcej.
W poniedziałek na sesji Rady Miejskiej Urząd Miejski zaprezentuje propozycję zmian stawek za odbiór odpadów. Według niej ceny zostaną podniesione, ale będą mniejsze niż początkowo zaproponowano. Będzie ona wynosić około 77%. Gdyby radni zgodzili się na proponowaną tabelę opłat to z budżetu Radomia w 2020 roku do gospodarki odpadami trzeba byłoby dopłacić około 4 milionów złotych.
- Już słyszymy, że w większości miast w Polsce opłata za śmieci wzrasta i to nie jest wina samorządów, tylko wzrostu cen w naszym kraju - mówi Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia.
Bez zmian ma zostać metoda obliczania opłat, która będzie zależna od powierzchni mieszkania oraz liczby osób tam mieszkających. Oczywiście zgodnie z nowymi przepisami wszyscy muszą segregować odpady. Wcześniej mieszkańcy sami decydowali o tym, czy będą oddawać śmieci zmieszane czy posegregowane. Teraz nie będzie osobnej składki, zaś jeśli ktoś nie będzie segregował odpadów zapłaci więcej.